Wojskowe łóżko polowe to bardzo wszechstronny gadżet. Tanie, zajmuje mało miejsca i działa świetnie zarówno w podróży, jak i w domu. Marszałek polny Mannerheim, naczelny dowódca fińskich sił zbr... Read more
Wojskowe łóżko polowe to bardzo wszechstronny gadżet. Tanie, zajmuje mało miejsca i działa świetnie zarówno w podróży, jak i w domu. Marszałek polny Mannerheim, naczelny dowódca fińskich sił zbrojnych podczas II wojny światowej, doceniał urok łóżka polowego nawet w podeszłym wieku. W jego domu w Helsinkach znajduje się bardzo prosty pokój sypialny z zwykłym wojskowym łóżkiem polowym. Podobno powiedział, że mając tak piękny widok na morze, nie potrzebujesz innych luksusów w sypialni. My idziemy o krok dalej: nawet widok nie jest potrzebny, by cieszyć się dobrym łóżkiem polowym.
Łóżko polowe w terenie
Nie polecamy jednak łóżka polowego do trekkingu z plecakiem. To taki ciężki i nieporęczny klamot, że nikt zdrowy na umyśle nie chciałby go targać po dziczy. Za to do biwakowania z samochodem nadaje się idealnie. Zmieści się nawet do największego grata. Świetnie sprawdza się w namiocie wojskowym lub innym wyższym schronieniu, gdy nie chcesz mieć zbyt bliskiego kontaktu z potencjalnie wrogą naturą. A jeśli odwiedzasz dziwnego wujka mieszkającego na Pustkowiach, warto zabrać własne łóżko polowe, bo nigdy nie wiadomo, co jeszcze czai się wśród roztoczy.
Łóżko polowe w domu
Łóżko polowe to idealne łóżko dla gości. Jest wygodne, ale nie na tyle, żeby teściowie chcieli zostać u Ciebie zbyt długo. A gdy goście wyjadą, możesz je złożyć i wrzucić do szafy.Jeśli dałeś się nabrać na zakup mieszkania, które agent nieruchomości nazywa „przytulnym, oszczędzającym miejsce cudem”, łóżko polowe sprawdzi się doskonale jako Twoje własne łóżko. Łatwo je schować, gdy potrzebujesz tych kilku metrów kwadratowych na coś innego. A nocą możesz śnić o widoku na morze i przeplanowywać obronę wschodniego frontu.