Kiedy planujesz zimowy wypad w góry, pierwszym logicznym krokiem jest przygotowanie listy rzeczy do spakowania. Ta lista niezbędników na wędrówkę to prosty sposób, żeby nie zapomnieć o żadnej ważnej rzeczy. Zawartość listy rzeczy na wyjazd zależy od miejsca docelowego, długości wyprawy, temperatury, ilości śniegu, planowanych aktywności oraz Twoich własnych preferencji. Dlatego nie da się stworzyć jednej, uniwersalnej listy. Lista na zimowy trekking narciarski w Laponii będzie oczywiście wyglądać zupełnie inaczej niż ta na pieszą wycieczkę po Hawajach.
Skupiamy się na liście sprzętu na zimowe wędrówki, bo uwzględnienie wszystkich pór roku zrobiłoby z tego artykułu tasiemca, a dobór sprzętu jest w zimnie znacznie ważniejszy. Ten artykuł to raczej lista sprzętu na zimowe wypady dla początkujących, bo ci, którzy od dawna śpią pod namiotem zimą, zwykle mają już swoje własne listy.
Podzieliliśmy sprzętowy chaos na bardziej strawne grupy i na końcu dodaliśmy dwa przykłady zimowych list sprzętu na wędrówki. Jeśli planujesz swoją pierwszą listę na wyprawę, warto najpierw na nie zerknąć. Pierwsza lista dotyczy wycieczki jednodniowej, druga – dłuższych wypadów.
Odzież i obuwie
W Arktyce wybór odzieży zimowej jest bardziej skomplikowany niż w innych porach roku. Pakując Plecak na wędrówkę, zimowe ubrania zajmują też więcej miejsca. W ruchu musisz mieć na sobie na tyle lekkie ciuchy, żeby nie spocić się jak przepity knur, ale wystarczająco ciepłe, żeby nie zamarznąć na kość. Dobra zasada (albo jak mówimy w Finlandii, zasada pięści, co brzmi bardziej kozacko) dotycząca zimowych ubrań to taka, że na początku powinno być Ci trochę chłodno. Jak ruszysz z miejsca, zrobi się przyjemnie ciepło, ale nie przegrzejesz się.
Kiedy robisz dłuższą przerwę albo siedzisz w obozie, potrzebujesz wystarczająco suchych i ciepłych ubrań. W ujemnych temperaturach nie da się wysuszyć przepoconych ciuchów, jeśli nie wolno rozpalić ogniska. Dlatego na dłuższe wyprawy warto zabrać zapasowe ubrania. Jeśli możesz rozpalić ognisko, w zasadzie wystarczą dwie Wełna Merino koszulki termoaktywne i dwie pary Kalesony na wędrówki. Jeden komplet na sobie, drugi w plecaku po wysuszeniu przy ognisku. Dwie pary Wełna Merino skarpet też wystarczą, jeśli masz naprawdę ciepłe buty albo nie jest bardzo zimno. Jeśli nosisz podwójne warstwy, długo siedzisz i dużo się ruszasz, a nie ma gdzie suszyć rzeczy, weź więcej.
Jeśli mocno się pocisz, podczas wszystkich aktywności powinieneś mieć na sobie mniej warstw niż podczas siedzenia w obozie. Dzięki temu Twoje ciepłe rzeczy pozostaną suche.
Wybierając obuwie na swoją listę Plecak na wędrówkę, musisz wziąć pod uwagę temperaturę, głębokość śniegu i to, co planujesz robić podczas wyjazdu. Wędkarstwo podlodowe może wymagać gumowców, jeśli na lodzie jest dużo wody. Tradycyjne fińskie wiązania do nart leśnych potrzebują specjalnych butów stworzonych z myślą o tych wiązaniach, ale nowoczesne rakiety śnieżne lub narty ze zbliżonymi wiązaniami działają praktycznie z każdym zimowym obuwiem. Głęboki śnieg to wysokie buty lub wodoodporne stuptuty i tak dalej. Możesz chcieć zabrać drugą parę na wypadek przemoczenia butów albo grube wełniane skarpety na czas suszenia butów przy ognisku.
Na rynku jest mnóstwo materiałów na odzież – od technicznych po tradycyjne. Osobiście wolę oddychającą odzież warstwową i jak najbardziej naturalne materiały. Poniżej znajdziesz mój wybór ciuchów na zimowe wypady. Jeśli jest pieruńsko zimno, dokładam kolejne warstwy, zwłaszcza na obozowisku. Na polowanie na ptaki zakładam na wszystko jeszcze biały zestaw maskujący. Kupując nowe ciuchy, najpierw przetestuj je na krótszych wypadach, żeby sprawdzić, jak Ci pasują. Dzięki temu nie zaskoczy Cię żadna niemiła niespodzianka pośrodku zadupia podczas śnieżycy.
Odzież w ruchu- Särmä Commando Cap, Wełna Merino
- Särmä TST Woolshell Kurtka
- Särmä TST Woolshell Spodnie
- Särmä Wełna Merino Koszulka z długim rękawem
- Särmä Wełna Merino Kalesony
- Särmä Skarpety trekkingowe, Wełna Merino
- Salomon Toundra Forces Buty zimowe
- Austriackie Gore-Tex Stuptuty, demobil
- Mechanix ColdWork Original Winter Gloves
- Grubsze rękawice kiedy jest zimniej niż -5 stopni Celsjusza
- Särmä Merino Czapka
- Särmä Gruba kominiarka na szyję, Wełna Merino
- Särmä TST Woolshell Kurtka
- Särmä TST Woolshell Spodnie
- Gruby sweter 100% wełny
- Särmä Henley Shirt, Wełna Merino
- Särmä Wełna Merino Kalesony (druga para)
- Särmä TST L2 Long Johns, Wełna Merino
- Särmä Skarpety trekkingowe, Wełna Merino (nowa sucha para)
- Salomon Toundra Forces Buty zimowe
- Mechanix ColdWork Original Winter Gloves
- Grubsze rękawice na wierzch Mechanixów
Sprzęt do noszenia całego tego bajzlu
Wielkość plecaka zależy od długości wyjazdu i twoich umiejętności pakowania. Jeśli nie chcesz wydawać fortuny na kolekcję drogich plecaków, ale lubisz zarówno krótkie, jak i dłuższe wypady, wybierz plecak dzienny o pojemności 30-40 litrów na krótkie wypady oraz 80-litrowy Plecak na dłuższe. Nowoczesne plecaki modułowe są fajne, bo możesz zwiększyć pojemność, dodając więcej lub większe kieszenie. Możesz też zabrać plecak jednodniowy na dłuższy wypad i używać go na krótsze wypady myśliwskie, wędkarskie, fotograficzne itp. z obozu bazowego.
Ekspedycyjny pulk bardzo pomaga na zimowych wędrówkach. Jeśli teren nie jest górzysty, dasz radę bez dyszla do ciągnięcia.
Jeżeli Twoja lista rzeczy na trekking wygląda jak odcinek „Zbieraczy”, fiński wynalazek zwany ahkio może pomóc. Ahkio to ekspedycyjny pulk, który ciągniesz na nartach, rakietach śnieżnych lub pieszo, jeśli śniegu jest mało albo jest na tyle twardy, że utrzyma Twój ciężar. Umożliwia naprawdę długie wyprawy, bo zabierzesz nim znacznie więcej niż do Plecak. A jeśli trzeba, możesz mieć jeszcze plecak na plecach. Pulk sprawdza się też na krótszych trasach, zwłaszcza gdy gruby śnieg nie utrzyma Cię z Plecak na plecach. Jeśli nowoczesne, wypasione pulki są dla Ciebie za drogie, możesz zrobić tak jak ja i przerobić tani plastikowy pulk, BW Ponczo przeciwdeszczowe i kilka elastycznych ekspanderów. Warto jednak zainwestować w porządne szelki i dyszel, jeśli poruszasz się po mocno pagórkowatym terenie.
Biwakowanie
Na jednodniowych wypadach możesz ten etap całkiem pominąć. Jednak jeśli zostajesz na noc lub dłużej, musisz mieć jakiś plan biwakowy i odpowiedni sprzęt. To, co zabierzesz, zależy od długości wyprawy, głębokości śniegu, pogody i Twoich własnych potrzeb. Zwykle będziesz potrzebować przynajmniej jakiegoś schronienia, śpiwora i maty do spania. Do tego dobierasz kolejne rzeczy zależnie od potrzeb i widzimisię.
Dla tych, którzy chcą podróżować ultralekko, opcje to bivy bag, tarp, hamak oraz schronienie śnieżne, znane w Finlandii jako lumikammi, a np. w Kanadzie jako quinzhee. Nie próbuj jednak budować schronienia śnieżnego samodzielnie, jeśli nigdy wcześniej tego nie robiłeś. Jest sporo rzeczy, które mogą pójść tragicznie źle, jeśli nie wiesz, co robisz. Ci, co wolą większy komfort, powinni zabrać namiot. Jako fan historii, wolę schronienie loue z bawełnianego płótna – to tradycyjny fiński typ schronienia. Praktycznie tak ciężkie jak namiot i znacznie mniej osłaniające, ale i tak absolutnie rewelacyjne.
Minimalistyczny zimowy biwakowicz spokojnie da radę ze schronieniem zrobionym z tarp albo pałatki, zwłaszcza jeśli nie ma lapońskich mrozów.
Zimowy śpiwór to obecnie praktycznie konieczność, bo nie da się już rozpalić rakovalkea (tradycyjnego fińskiego ogniska szczelinowego, które pali się całą noc) w tylu miejscach co kiedyś. Oczywiście, jeśli masz piec do namiotu, możesz sobie pozwolić na cieńszy śpiwór. Jednak zawsze może się coś wydarzyć, co pokrzyżuje twoje ogniskowe plany, więc warto mieć wystarczająco ciepły śpiwór, w którym przetrwasz także bez dodatkowego ogrzewania.
Wybór karimaty jest co najmniej tak samo ważny jak wybór śpiwora. Wiele osób popełnia błąd, kupując bardzo ciepły śpiwór, a potem marznie jak cholera na cienkiej, starej i spłaszczonej macie z pianki. Kiedy leżysz na śpiworze, materiał się ugniata. Dlatego potrzebujesz dobrze izolującej karimaty, żeby zimno nie ciągnęło od dołu. Ja używam dwóch mat: na dole piankowej „gofrowanej”, a na niej dmuchanej. Ponieważ śpię w otwartym schronieniu, podkładam pod nie BW Ponczo przeciwdeszczowe (który podczas marszu przykrywa mój budżetowy pulk ekspedycyjny), żeby odgrodzić się od śniegu. W namiotach niektórzy używają koca NRC.
Nie właź do śpiwora we wszystkich ciuchach outdoorowych. Wniesiesz do środka wilgoć. Poza tym, jeśli masz na sobie za dużo, najpierw zrobi ci się za ciepło, a potem pot wyschnie i wychłodzi cię na maksa. O wiele lepiej założyć Wełna Merino Kalesony i koszulkę z długim rękawem Wełna Merino jako warstwę bazową. Możesz też trzymać w śpiworze dodatkową warstwę wełnianą na wszelki wypadek. Ja zakładam też wełnianą kominiarka, a na nią czapkę Wełna Merino oraz gruby komin Wełna Merino w bardzo zimne noce, bo nie lubię zawijać się w śpiwór jak mumia.
Jako poduszkę wrzucam gruby sweter wełniany do worka kompresyjnego od śpiwora. Są też różne poduszki turystyczne, ale nie chcę targać dodatkowego sprzętu, skoro ten patent działa.
Jeśli nigdy nie spałeś zimą pod chmurką, polecam poćwiczyć blisko domu podczas krótkich wypadów i nie w mega mrozie – najlepiej z kumplem – zanim wybierzesz się na bardziej wymagającą przygodę w Laponii.
Jedzenie
Na kilkugodzinny wypad nie potrzebujesz dużo żarcia. Jednak łatwe do zjedzenia przekąski, takie jak kanapki, jerky, suszone owoce, czekolada i batony proteinowe, zawsze się przydadzą, jeśli zmagasz się ze śniegiem po kolana podczas marszu czy jazdy na nartach. Na dłuższe wyprawy warto zabrać coś na ciepło. Najłatwiej wziąć suche lub mokre jedzenie turystyczne. Oczywiście możesz też zabrać składniki i ugotować sobie bushcraftowy obiad od zera albo uzupełnić dietę o to, co upolujesz lub złowisz – jeśli się uda. Albo połączyć wszystko.
Ile jedzenia potrzebujesz, zależy od tego, jak bardzo lubisz jeść i ile spalasz. Im dłuższa i cięższa wyprawa, tym więcej żarcia musisz zabrać. Podstawowy zestaw to śniadanie, obiad i kolacja każdego dnia plus przekąski zależnie od poziomu aktywności.
Woda
Możesz przeżyć trochę dłużej bez jedzenia, ale picie to podstawa – bez tego daleko nie zajdziesz. Na krótką wycieczkę zwykle wystarczy zabrać pełną manierkę lub bukłak na wodę. Gdy temperatura spada poniżej zera, woda w końcu zamarznie, jeśli nie będziesz jej nosić blisko ciała. Alkohol tak łatwo nie zamarznie, ale raczej nie powinieneś próbować się nim nawadniać.
Na dłuższych wyprawach cała woda, którą zabierzesz, i tak zamarznie, więc nie ma sensu taszczyć jej zbyt dużo. Rozsądne opcje to: topienie śniegu przez gotowanie, korzystanie z bieżącej wody z rzek i strumieni, jeśli jeszcze nie zamarzły, albo zrobienie przerębla w lodzie. Przerębel jest dobrym rozwiązaniem, jeśli lód jest cienki albo biwakujesz w jednym miejscu przez dłuższy czas. Trzeba tylko pilnować, żeby nie zamarzł. Jeśli jesteś ciągle w ruchu i lód jest bardzo gruby, dużo mniej energii zużyjesz na zagotowanie wody. Jeśli nie jesteś pewien jakości wody, gotowanie jest zawsze najbezpieczniejsze. Filtry do wody w takich warunkach po prostu zamarzną.
Gotowanie w obozie
Masz do wyboru kuchenkę turystyczną lub ognisko. Tradycyjny Trangia jest sprzedawany razem z naczyniami, ale do większości kuchenek gazowych potrzebny jest hobo stove, a do ogniska musisz je dokupić osobno. Jeśli korzystasz z nowoczesnej żywności turystycznej, możesz przygotować ją w torebce, więc nie potrzebujesz czajnika. Ognisko ma świetny klimat, a w Finlandii w wyznaczonych miejscach na szlakach zwykle jest drewno opałowe, ale nie zawsze – zwłaszcza w najbardziej dzikich miejscach. W innych krajach są własne systemy i przepisy, z którymi trzeba się zapoznać, jeśli planujesz rozpalić ognisko. Jeśli jesteś na totalnym zadupiu i śnieg sięga ci do krocza, nawet jeśli można korzystać z drewna z lasu, i tak będzie ciężko go znaleźć. Dlatego nawet jeśli planujesz gotować na ognisku, warto mieć ze sobą jakąś kuchenkę.
Dodatkowo potrzebujesz chochli do mieszania i nabierania oraz sztućców i naczyń do jedzenia. Jeśli lubisz gorące napoje, zabierz termos na krótkie wypady i garnek do parzenia kawy lub herbaty na dłuższe wyprawy.
hobo stove to dobra kuchenka turystyczna, gdy można łamać suche gałązki albo gdy śniegu nie ma zbyt dużo.
Narzędzia
Prawdziwy pionier wszystko robi gołymi rękami i zębami, ale my, normalni ludzie, zwykle potrzebujemy kilku narzędzi. To, co zabierzesz, zależy od długości wędrówki, tego co chcesz robić i od warunków oraz terenu. Nóż przydaje się praktycznie na każdym wypadzie. Możesz nim otwierać opakowania, strugać podpałkę, ciąć sznurki, budować różne rzeczy i odpędzać leśne trolle, które zakradają się do twojego obozu. Multitool też może dać ci trochę dodatkowej radochy. Jeśli zostajesz w dziczy trochę dłużej, siekiera i/lub piła składana jest często konieczne.
Kiedy pogoda nie jest zbyt mroźna, możesz rąbać drewno bez rękawiczek. Jednak przy prawdziwie arktycznych temperaturach, dobrze dopasowane zimowe rękawiczki, takie jak Mechanix ColdWork, sprawiają, że jest to o wiele przyjemniejsze.
Zestaw do rozpalania ognia to również konieczność, chyba że wolisz prymitywne metody. Opcji jest wiele: od różnych zapałek, przez zapalniczki, po krzesiwa. Zawsze zabieram ze sobą krzesiwo, bo nie kończy się w nim paliwo i działa nawet, gdy jest mokre. Nawet jeśli nie planujesz rozpalać ognia, warto mieć taki zestaw na wypadek awarii. Jeśli się zgubisz i wpadniesz do mokrego rowu albo przez cienki lód na jeziorze daleko od wszystkiego, suche zapasowe ubrania i rozgrzewający ogień to twoi najlepsi przyjaciele.
Dla zimowych piechurów łopata też jest bardzo przydatna. Jeśli śniegu nie ma zbyt wiele, możesz wyrównać miejsce pod schronienie nogami, ale w głębokim śniegu łopata bardzo ułatwia życie. Saperka nie jest najlepszym narzędziem do odśnieżania, ale i tak lepsza niż same ręce. Jeśli śnieg jest miękki, możesz też użyć sanek do zgarniania go na bok. Szwajcarska łopata śnieżna to fantastyczne narzędzie, gdy akurat są dostępne. Szpadel przydaje się też, gdy wracasz do auta po tygodniowej wędrówce i musisz odkopać samochód, żeby ruszyć. Jeśli masz odpowiednio duże auto, możesz oczywiście zostawić w nim pełnowymiarową łopatę do śniegu.
Sprzęty żrące prąd
Obecnie sklepy są pełne elektronicznych gadżetów na wędrówki. Niektórzy wolą chodzić jak nasi przodkowie, inni chcą mieć wszystkie pikające ustrojstwa. Bez względu na styl, telefon warto zabrać, o ile jest zasięg tam, gdzie idziesz. (Jeśli nie, często można wypożyczyć telefon satelitarny.) Dzięki temu możesz wezwać śmigłowiec, jeśli coś pójdzie nie tak. (Nie zaczynaj przygody z wędrówkami od miejsc, gdzie nie ma żadnej pomocy.) Telefonem możesz też uspokoić rodzinę wiadomościami, a może i zrobić zdjęcia. Nowoczesne telefony często mają też nawigację, gdybyś się zgubił. Czołówka też się przyda. Śnieg i pełnia księżyca dają sporo światła, ale jeśli jest pochmurno, nie ma księżyca, siedzisz w ciemnym namiocie albo musisz wykonać precyzyjną robotę, lampa jest konieczna. Zapasowe baterie i powerbanki przydają się, jeśli zostajesz w lesie na dłużej.
Nawet gdy księżyc rozświetla świat na zewnątrz, czołówka w namiocie to zazwyczaj konieczność.
Aktywności podczas wyprawy
Zimowa wyprawa może obejmować narciarstwo, łyżwiarstwo, rakiety śnieżne, wędkowanie pod lodem, polowanie, fotografię i wiele innych świetnych rzeczy. W tym miejscu wrzuć sprzęt niezbędny do twojego hobby. Jeśli zaczyna brakować miejsca, weź sanie ekspedycyjne albo ogranicz ilość gratów.
Pierwsza pomoc
W banjo-przyjaznych ostępach może wydarzyć się wszystko, a pesymiści żyją dłużej. Samo sporządzenie własnej listy apteczki turystycznej nie wystarczy. Musisz też nauczyć się używać tego całego sprzętu, żeby nie wpadać w rozpacz, gdy odetniesz sobie palce siekierą albo wpadniesz do ogniska.
Większość ludzi pamięta o zabraniu leków przeciwbólowych, plastrów i leków na receptę. Oprócz tego warto wziąć wszystko, co może się przydać w twoim rejonie. Na przykład tabletki z węglem na nagłe sraczki oraz stazę, materiały opatrunkowe i folię NRC na większe przypały. Pomoc może dotrzeć długo, gdy w środku niczego przypadkiem podpiszesz krwawy pakt z nożem. Żel lub krem na oparzenia po nieplanowanych fajerwerkach oraz plastry na odciski też mogą się przydać. Apteczki turystyczne często mają większość z tych rzeczy, resztę możesz dokupić osobno. Dodatkowo przyda się odpowiednia kieszeń do przechowywania wszystkiego, jeśli trzeba.
Inne przydatne rzeczy
Papier toaletowy jest niezbędny dla większości z nas. W prawdziwej dziczy nie ma toalet, a nawet jeśli idziesz szlakiem z wychodkami tu i tam, papier może się skończyć. Wydobywanie mchu spod śniegu to niezła robota i może być nawet zakazane. Poza tym podcieranie tyłka zamarzniętym mchem to przygoda życia. Papier toaletowy ma też inne zastosowania – od czyszczenia patelni po wycieranie nosa. Szczoteczka i pasta do zębów pomagają trzymać dentystę z daleka. Weź też inne środki higieniczne, których możesz potrzebować.
Okulary przeciwsłoneczne z polaryzacją lub gogle mogą być konieczne, jeśli jeździsz na nartach w otwartym terenie przy ostrym słońcu. Do nawigacji mapa i kompas bardzo się przydają, zwłaszcza jeśli nie korzystasz z wyraźnie oznaczonych tras albo masz tendencję do gubienia się. GPS jest wygodny, ale gdy robi się naprawdę zimno, bateria może paść bardzo szybko, szczególnie jeśli używasz GPS-a w telefonie.
Przykładowe listy pakowania
Tworząc pierwszą listę rzeczy do spakowania na przyszłe wyprawy, warto zerknąć na przykłady. Bardziej doświadczeni turyści mogą użyć ich jako ściągawki. Przykłady łatwo zmodyfikować pod własne potrzeby.
Poniżej znajdziesz dwie przykładowe listy: jedną na krótsze wypady, drugą na dłuższe. Dla każdego „krótko” i „długo” znaczy co innego. My podzieliliśmy to na podstawie tego, czy śpisz w terenie, czy nie. Podstawowa lista sprzętu jest taka sama dla obu, ale jeśli zostajesz na noc, musisz dodać rzeczy potrzebne do biwakowania i spania. Im dłużej zostajesz, tym więcej rzeczy potrzebujesz, ale zazwyczaj chodzi o dodatkowe jedzenie i ewentualnie ubrania.
Lista pakowania na jednodniowy wypad
Jednodniowa wycieczka to wszystko od całodniowej przygody na nartach po kilka godzin z rakietami śnieżnymi – wszystko, gdzie nie nocujesz w terenie. Na krótki wypad blisko domu nie potrzebujesz wiele, ale jeśli wybierasz się dalej na cały dzień, lista pakowania bardzo się przyda.
O swoim sprzęcie i sposobie pakowania warto pomyśleć odpowiednio wcześniej, żeby zdążyć zdobyć to, czego jeszcze brakuje lub co jest rozwalone, jak w tym przypadku.
Odzież i obuwie
- Czapka Wełna Merino (+ sucha na dłuższe przerwy)
- Oddychająca kurtka
- Oddychające spodnie
- Rękawiczki w zależności od temperatury
- Ciepłe zimowe buty lub trzewiki
- Wodoodporne stuptuty (jeśli nie używasz wysokich butów)
- Koszulka termoaktywna + Kalesony, Wełna Merino (drugi komplet na dłuższą przerwę)
- Skarpety (druga para na dłuższą przerwę)
- Gruby wełniany sweter lub Kurtka ocieplana na przerwy
Sprzęt do noszenia tego całego bajzlu
Jedzenie, woda i gotowanie
- Przekąski i jedzenie w zależności od długości wyprawy
- Kuchenka turystyczna, paliwo i w razie potrzeby naczynie do gotowania (w zależności od tego, czy i jak gotujesz jedzenie)
- Spork i talerz (jeśli jesz ciepłe posiłki)
- Gorący napój w termosie
- Butelka na wodę lub bukłak hydracyjny
Narzędzia i gadżety
Inne
- Raczki śnieżne i kijki (jeśli śniegu jest dużo)
- Apteczka
- Papier toaletowy
- Worek na śmieci
Lista sprzętu trekkingowego na dłuższe wyprawy
Planując, co zabrać na wędrówkę z nocowaniem na dziko, musisz dobrać wszystko proporcjonalnie do liczby dni wyprawy. Podstawowy zestaw jest taki sam jak na jednodniową wycieczkę, ale będziesz potrzebować więcej zapasowych ubrań i jedzenia oraz całego sprzętu biwakowego. Miłośnicy elektroniki powinni zadbać o odpowiednią ilość powerbanków.
O sprzęcie i sposobie pakowania pomyśl odpowiednio wcześnie, żeby zdążyć dokupić lub naprawić to, czego brakuje lub jest rozwalone, jak tutaj.
Ubrania i obuwie
- Cieńsza czapka Wełna Merino do marszu i grubsza czapka Wełna Merino do obozu
- Oddychająca kurtka
- Oddychające spodnie
- Rękawice dobrane do temperatury
- Ciepłe zimowe buty lub trzewiki
- Wodoszczelne stuptuty (jeśli nie używasz wysokich butów)
- Koszulka termoaktywna Wełna Merino (ilość zależna od długości wyprawy i możliwości suszenia)
- Grubsza koszulka pośrednia
- Kalesony Wełna Merino Kalesony (ilość zależna od długości wyprawy i możliwości suszenia)
- Grubsze kalesony pośrednie Kalesony
- Skarpety (ilość zależna od długości wyprawy i możliwości suszenia)
- Gruby sweter z wełny lub Kurtka ocieplana na przerwy
- Wełniana kominiarka i gruby komin do spania (jeśli jest bardzo zimno, dodatkowo sucha Czapka na wszystko)
Sprzęt do noszenia całego tego bajzlu
- Plecak
- Sanki transportowe
Biwak
Jedzenie, woda i gotowanie
Narzędzia i gadżety
- Nóż
- Toporek i/lub piła składana
- Saperka/łopata
- Kompas + mapa i/lub GPS
- Czołówka + bateria
- Zapałki i/lub krzesiwo
Inne