Textiles are needed everywhere during a major crisis

Tekstylia są potrzebne wszędzie podczas poważnego kryzysu

Bezpieczeństwo dostaw to gorący temat w wielu krajach z powodu ostatnich pandemii i naszego pojebanego wojowniczego wschodniego sąsiada. Jednak tekstylia są często zapominane, mimo że w czasie poważnego kryzysu są kluczowe zarówno dla wojska, jak i cywilów. Chcemy zwrócić na to uwagę i jednocześnie ożywić europejską produkcję tekstyliów.

Dlaczego bezpieczeństwo dostaw jest ważne?

Bezpieczeństwo dostaw oznacza zapewnienie, że kluczowa infrastruktura, produkcja i usługi są w stanie zaspokoić nasze najważniejsze potrzeby bez względu na okoliczności. Więc gdy świat się zawali, nie będziemy musieli siedzieć nago w kącie i płakać. Oprócz złych dyktatorów musimy być gotowi na np. wrogą naturę, zombie z zarazą, zagrożenia hybrydowe czy terroryzm.

Ostatnie lata nauczyły nas, że globalny kryzys może zatrzymać dostawy podstawowych produktów z odległych miejsc. Nawet w UE nie można w pełni ufać innym państwom członkowskim. Widzieliśmy, że kiedy zaczyna się panika, kraje zaczynają gromadzić wszystkie szczepionki, maseczki i papier toaletowy, jakie tylko mogą. Dlatego dobrze być samowystarczalnym, albo przynajmniej przenieść produkcję jak najbliżej. Całkowite zerwanie wszystkich powiązań międzynarodowych jest oczywiście niemożliwe, zwłaszcza dla mniejszych krajów. Jednak można ograniczyć ryzyko dzięki przygotowaniom i dobremu zarządzaniu ciągłością działania.

Tekstylia – zapomniana konieczność

Każdy rozumie, że w kryzysie trzeba zadbać o dostawy żywności, wody, energii, leków i amunicji. Ale tekstylia są często pomijane, mimo że są potrzebne wszędzie. Odzież wojskowa, sprzęt ochronny, plecaki, schronienia, śpiwory, apteczki itd. – wszystko to wymaga tekstyliów. Są też kluczowe na zapleczu – w wyposażeniu i ubraniach służb ratunkowych oraz w większości rzeczy, które utrzymują cywilów w cieple, czystości i zdrowiu. Tekstylia chronią też uprawy, są używane w transporcie, przy zwalczaniu wycieków ropy i w masie innych kluczowych zastosowań.

Facet w sprzęcie Varusteleka noszący Plecak, a obok niego zawartość plecaka rozłożona na ziemi.

Jeśli usuniesz wszystkie tekstylia z tego zdjęcia, żołnierzowi niewiele zostanie.

Dlatego musimy zadbać o dostawy tekstyliów w czasie kryzysu, bo inaczej gówno uderzy w wentylator. Kluczowe produkty tekstylne trzeba zidentyfikować z wyprzedzeniem i uwzględnić ich produkcję w planowaniu krajowych procedur dotyczących bezpieczeństwa dostaw.

Globalna produkcja tekstyliów jest podatna na zagrożenia

Łańcuchy produkcji tekstyliów składają się z wielu ogniw, a procesy są zazwyczaj rozrzucone po całym świecie. W krajach Zachodu bardzo trudno znaleźć w pełni krajowe ubrania, bo produkcja tkanin i odzieży odbywa się głównie w Azji, szczególnie w Chinach, które są największym eksporterem tekstyliów . Nawet jeśli ubrania czy materiały nie powstają w Azji, to włókna i nici najczęściej pochodzą stamtąd. Na przykład Chiny produkują ponad 60% z włókien syntetycznych. Nie wspominając już o zamkach błyskawicznych, guzikach, ociepleniu i innych drobiazgach, które są niezbędne we wszystkich poza najprostszymi ubraniami. Długie łańcuchy produkcyjne są podatne na zagrożenia, a poważny kryzys często powoduje niedobory surowców, przez co ceny szybują w górę. Large zapasy awaryjne mogą być potrzebne na czarną godzinę, ale ich utrzymanie jest kosztowne.

Ponieważ tekstylia mają strategiczne znaczenie, mogą być wykorzystywane jako narzędzia w międzynarodowej grze o wpływy. Najbardziej oczywistym przykładem jest obecnie Chiny, których coraz bliższa współpraca z Putinem, systematyczne prześladowania mniejszości, stosunek do Tajwanu i wiele innych ruchów na arenie międzynarodowej nie wróżą najlepiej ich intencjom. Gdy mowa o zmniejszaniu zależności od Chin, tekstylia rzadko są wspominane, mimo że Chiny są jednym z największych producentów tkanin i surowców. Uważamy, że każda złotówka, którą możemy nie wpłacić do chińskiej gospodarki, powinna być wydana gdzie indziej.

Chiny również wykorzystały swoje wewnętrzne przepisy dotyczące ograniczeń eksportowych, aby spowolnić lub nawet uniemożliwić eksport produktów wojskowych i podwójnego zastosowania. Zwykle dotyczy to bardzo dużych kontraktów. Jednak niedawno nawet nasze tkaniny maskujące utknęły na długo w chińskim urzędzie celnym. Oczywiście nie możemy mieć pewności, czy był to ruch taktyczny, ale przynajmniej jest to świetny przykład na to, jak bardzo narażone są dostawy z dalekich krajów.

A wounded person's thigh is being bandaged in the forest.

Na przykład tekstylia znajdujące się w zestawach pierwszej pomocy mogą być wykorzystywane jako broń w globalnej grze o wpływy.

Zaczęliśmy wycofywać naszą produkcję z Chin w 2022 roku, kiedy uruchomiliśmy Projekt MEGA (Make Europe Great Again). Bezpieczeństwo dostaw to nie jedyny powód tej decyzji; są też inne ważne argumenty, które inne firmy również powinny rozważyć. Więcej na ten temat przeczytasz w tym oraz tym artykule.

Przenieś kluczową produkcję tekstyliów bliżej bazy

Zamówienia publiczne – takie jak odzież wojskowa czy maseczki dla służby zdrowia – poprawiają bezpieczeństwo dostaw i utrzymują krajowy przemysł tekstylny przy życiu, o ile są odpowiednio kierowane. Bezpieczeństwo dostaw powinno być jednym z głównych kryteriów wyboru, bo jeśli wygra najniższa cena, produkcja trafia daleko.

Przeniesienie produkcji bliżej to oczywiście bardzo dobry początek. Dostrzegliśmy zalety tego rozwiązania jeszcze przed kryzysem. Przenosząc produkcję do Europy, możemy regularnie uzupełniać magazyn mniejszymi partiami, czas transportu skraca się z kilku miesięcy do mniej niż tygodnia, a koszty transportu maleją. Dzięki temu mamy szerszy asortyment bez konieczności zapychania magazynu po sufit.

Europejska produkcja wciąż jednak napotyka wiele wyzwań, takich jak wyższe koszty wytwarzania i brak specjalistów z branży tekstylnej. Z drugiej strony, produkcja krajowa to nowe miejsca pracy i wpływy z podatków, a zwiększone zapotrzebowanie sprawi, że znów opłacalne stanie się kształcenie kolejnych fachowców.

W Europie istnieje przemysł tekstylny, ale jego skala jest znacznie mniejsza niż w Azji i nie ma tu dużej produkcji włókien ani tkanin. Dlatego Varusteleka nie może jeszcze w pełni przenieść całego procesu produkcyjnego do Europy. Warto jednak zauważyć, że większość najczęściej używanych włókien prawdopodobnie zostanie w najbliższych latach zastąpiona w UE ze względów ekologicznych i etycznych. Finlandia i Szwecja przodują w rozwoju nowych włókien oraz infrastruktury recyklingu. Jeśli nowe włókna i recykling zmniejszą zależność od importowanych surowców, bezpieczeństwo dostaw zdecydowanie się poprawi.

Samo przeniesienie produkcji do kraju położonego blisko nie gwarantuje jeszcze bezpieczeństwa dostaw, a Europa również nie jest wolna od kryzysów. Przed wojną Ukraina była ważnym europejskim producentem tekstyliów, a wojna utrudniła też działalność firm w krajach bałtyckich. Dodatkowo wojna podbiła ceny.

Dlatego odporność na kryzysy i niezawodność dostaw są kluczowe w zamówieniach publicznych. Obecnie nie ma narzędzi do mierzenia bezpieczeństwa dostaw, co praktycznie uniemożliwia uwzględnienie tego czynnika w zamówieniach publicznych. Powinniśmy być w stanie mierzyć wszystko, co na nie wpływa, na każdym etapie produkcji – od pozyskania surowców po gotowy produkt.

Planując proces zapewnienia bezpieczeństwa dostaw, trzeba określić, które krytyczne produkty tekstylne można produkować i które powinny być produkowane krajowo. Ponadto należy zabezpieczyć dostawy tych kluczowych produktów, których nie da się wytwarzać na miejscu. Firmy także potrzebują zachęt do dalszego rozwijania produktów krytycznych i utrzymania zdolności produkcyjnych. Bez wsparcia większość z nich będzie musiała skupić się na codziennej działalności, a ich moce produkcyjne zoptymalizowane pod bieżące potrzeby mogą nie wystarczyć do produkcji kluczowych wyrobów podczas kryzysu, ani nawet do utrzymania niezbędnego know-how.

Bezpieczeństwo dostaw nie może spoczywać wyłącznie na barkach firm; musi być koordynowane przez sektor publiczny, wspierane i finansowane przez rząd oraz wymagać proaktywnego planowania. Utrzymanie krajowej produkcji tekstylnej przy życiu wymaga współpracy z rodzimymi firmami. Dzięki temu kluczowe moce produkcyjne nie będą zagrożone i można je będzie łatwo zwiększyć, gdy sytuacja się pogorszy. W idealnej sytuacji inwestycje w bezpieczeństwo dostaw napędzą proces przybliżania całego łańcucha produkcyjnego do kraju.

Fińska organizacja Tekstiili- ja Muotiala zleciła firmie badawczej Pellervo Economic Research przygotowanie ankiety dla swoich firm członkowskich na temat zakłóceń w handlu międzynarodowym oraz sposobów rozwoju bezpieczeństwa dostaw w branży tekstylnej. Wyniki ankiety posłużyły do opracowania tego raportu o bezpieczeństwie dostaw (po fińsku), który wykorzystaliśmy jako materiał źródłowy do tego artykułu. Jeśli jeszcze nie znasz fińskiego, tłumaczenie maszynowe przerobi to na coś ledwo czytelnego.